[section_tc][column_tc span=’12’][text_tc timing=’linear’ trigger_pt=’0′ duration=’1000′ delay=’0′]

Zmiany chorobowe nie dotyczą wyłącznie ciała. Wielu pracowników uskarża[nbsp_tc]się na[nbsp_tc]utratę energii, stres. Lekceważymy takie czynniki jak jakość powietrza i[nbsp_tc]światła. Tymczasem wadliwe działanie systemów wentylacyjnych, brak naturalnego światła oraz naturalnej wentylacji w[nbsp_tc]połączeniu z[nbsp_tc]obciążeniem psychicznym daje objaw obniżenia poziomu zdrowia fizycznego.

Warto uwzględnić jakość powietrza w[nbsp_tc]pracy. Przestarzałe, często nieprawidłowo konserwowane systemy wentylacyjne, zbyt szczelne okna, wciągane z[nbsp_tc]zewnątrz pyły i[nbsp_tc]zanieczyszczenia, wszystko to[nbsp_tc]sprawia, że[nbsp_tc]w[nbsp_tc]biurach (i[nbsp_tc]nie[nbsp_tc]tylko) oddychamy często kiepskim powietrzem. Na[nbsp_tc]ogół ciśnienie w[nbsp_tc]pomieszczeniu jest wyższe niż na zewnątrz (czyli „wieje” na[nbsp_tc]zewnątrz), zdarzają[nbsp_tc]się jednak niekorzystne rozkłady ciśnień. Mogą one wynikać ze[nbsp_tc]zbyt niskiego ciśnienia w[nbsp_tc]pomieszczeniu powodowanego przez zbyt małą ilość powietrza, lub zbyt wysokiego ciśnienia na zewnątrz powodowanego przez wiatr. Nie chodzi mi o[nbsp_tc]groźbę zatrucia tlenkiem węgla; w[nbsp_tc]biurach unoszą[nbsp_tc]się m.in. mikropyłki z tonerów. Zbyt wysoka temperatura i wilgotność sprzyjają rozwijaniu[nbsp_tc]się grzybów.

[nbsp_tc]

[nbsp_tc]

wentylator

[nbsp_tc]

[nbsp_tc]

Nie bez powodu, dbanie o[nbsp_tc]jakość powietrza, odpowiednią temperaturę czy[nbsp_tc]wilgotność to[nbsp_tc]podstawa dobrego samopoczucia, zarazem świetny środek zapobiegający wielu chorobom. Wzorcowe wręcz warunki to[nbsp_tc]temperatura 23-26°C latem, 20-22°C zimą; wilgotność względna latem: 40-55%; maksymalna prędkość: 03 m/s latem, 0,2 m/s zimą.

[nbsp_tc]

Przykrymi konsekwencjami wykonywania pracy w[nbsp_tc]niewłaściwej wymuszonej pozycji mogą być także dolegliwości menstruacyjne, poronienia, a[nbsp_tc]nawet impotencja.

[nbsp_tc]

Nadal przy projektowaniu budynków biurowych kładzie[nbsp_tc]się nacisk przede wszystkim na[nbsp_tc]wydajność, opłacalność marginalizując zdrowie i[nbsp_tc]samopoczucie pracowników. A[nbsp_tc]pracownik to takie ciche stworzenie, zazwyczaj los swój znosi w[nbsp_tc]milczeniu. W[nbsp_tc]godzinach pracy.

Polscy inwestorzy dążący do[nbsp_tc]możliwie szybkiego i[nbsp_tc]relatywnie taniego wzniesienia obiektów biurowych (przeznaczanych zwykle na[nbsp_tc]wynajem) powtarzają błędy jakie kilkanaście lat temu towarzyszyły takiemu rodzajowi budownictwa w krajach rozwiniętych. Wtedy to, zgodnie ze[nbsp_tc]wskazówkami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), budynki, których ponad 30% użytkowników było niezadowolonych z[nbsp_tc]warunków klimatu wewnętrznego, zaczęto klasyfikować jako „budynki chore” (Sick Buildings). Oceniano, że[nbsp_tc]10-30% istniejących obiektów biurowych powinno znaleźć[nbsp_tc]się w[nbsp_tc]tej grupie. Jak dla mnie – sporo.

[nbsp_tc]

To[nbsp_tc]pracodawca odpowiada za[nbsp_tc]to, by[nbsp_tc]praca w[nbsp_tc]biurze była bezpieczna, a[nbsp_tc]pracownik miał zapewnione odpowiednie warunki. Dotyczy to[nbsp_tc]zarówno używanego sprzętu, oświetlenia pomieszczeń, jak i[nbsp_tc]stanu powietrza w[nbsp_tc]tych pomieszczeniach. Przepisy BHP nakazują pracodawcy zapewnienie pracownikom właściwych warunków pracy takich, jak: odpowiednia wilgotność powietrza (40-60%), temperatura, a[nbsp_tc]przede wszystkim regularna wymiana świeżego powietrza.

[nbsp_tc]

[nbsp_tc]

liczniki fabryczne

[nbsp_tc]

[nbsp_tc]

Lekiem na[nbsp_tc]„chorobę biurową” może być:

  • przygotowanie stanowisk pracy zgodnie z[nbsp_tc]wymaganiami ergonomii, między innymi:

– prawidłowe wymiary i[nbsp_tc]ustawienie elementów stanowiska pracy: stołu, krzesła, monitora, klawiatury i dodatkowych, np.[nbsp_tc]uchwytów na dokumenty, podnóżki, podstawki pod[nbsp_tc]laptopy, podkładki żelowe,

– prawidłowe rozmieszczenie elementów pracy wynikające z[nbsp_tc]ich ważności i[nbsp_tc]częstotliwości użytkowania, a[nbsp_tc]tym samym unikania możliwości popełniania błędów,

  • urozmaicenie pracy innymi czynnościami zmuszającymi pracownika do zmiany pozycji,

  • przeprowadzanie wstępnych i[nbsp_tc]okresowych profilaktycznych badań lekarskich,

  • organizowanie szkoleń w[nbsp_tc]zakresie ergonomicznego wykonywania czynności roboczych i[nbsp_tc]informowanie pracowników o[nbsp_tc]możliwościach powstawania dolegliwości i[nbsp_tc]zmian chorobowych przy nieracjonalnym wykonywaniu pracy,

  • właściwą organizację pracy, w[nbsp_tc]tym między innymi wprowadzanie i[nbsp_tc]przestrzeganie przerw w[nbsp_tc]pracy przeznaczonych na[nbsp_tc]wykonywanie ćwiczeń fizycznych, relaksujących całego ciała, a[nbsp_tc]zwłaszcza dłoni i[nbsp_tc]nadgarstka,

  • w[nbsp_tc]przypadku stwierdzenia istnienia istotnych dolegliwości ze[nbsp_tc]strony nadgarstka lub[nbsp_tc]kręgosłupa jak najszybsze skorzystanie z[nbsp_tc]porady lekarskiej i[nbsp_tc]podjęcie leczenia,

  • instalowanie filtrów antypyłkowych.

[nbsp_tc]

Nie wykluczone, że[nbsp_tc]w[nbsp_tc]przyszłości dokonają[nbsp_tc]się rewolucyjne zmiany w[nbsp_tc]samej pracy. Wszak „z[nbsp_tc]naszym obecnym systemem pracy utknęliśmy w[nbsp_tc]roku 1930, w[nbsp_tc]kulturze taśmy montażowej. (…) siedzenie przy biurku to nie[nbsp_tc]jest praca” (prof. Phyllis Moen, socjolog z[nbsp_tc]University of[nbsp_tc]Minnesota). Coraz większą popularność zdobywa koncepcja work-life balance, zakładająca znalezienie równowagi między życiem osobistym a[nbsp_tc]zawodowym.[nbsp_tc]Siedzenie na[nbsp_tc]krześle się nie[nbsp_tc]opłaca, wynagradzać należy tylko efekty. Zgadzam[nbsp_tc]się z[nbsp_tc]tym. Ten tekst napisałem wszak w[nbsp_tc]domu.

[nbsp_tc]

[nbsp_tc]

Autor: Krzysztof Pochwicki

[/text_tc][/column_tc][/section_tc]

Masz pytania dotyczące wdrażania programów Corporate Wellness w Twoim miejscu pracy? Chętnie odpowiemy!

Dane które podasz w formularzu będą przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności.

>