[section_tc][column_tc span=’12’][text_tc timing=’linear’ trigger_pt=’0′ duration=’1000′ delay=’0′]
[nbsp_tc]
– Jakie są pani mocne strony? – pytanie wyrwało mnie z letargu. Czułam, że się czerwienię. Kolejna rozmowa o pracę na stanowisko młodszego managera projektu i znowu ten sam zestaw pytań. A ja dalej nie znam odpowiedzi.
– Eee, jestem, eee, punktualna – wydusiłam z siebie i odetchnęłam z ulgą, myśląc, że to załatwi sprawę.
– Spóźniła się pani na rozmowę prawie pół godziny… – młody, przystojny, najwidoczniej wredny, patrzył na mnie z drwiącym uśmiechem. – Może coś jednak pani więcej o sobie powie?
[nbsp_tc]
Siedziałam wyprostowana z nogą założoną na nogę. Pociły mi się ręce. Czemu nie spytają o słabe strony. Menadżer nie dawał za wygraną. W końcu wyciągnął ze mnie, że lubię pracować w Excelu. Dowiedziałam się, że nie wszyscy są w tym dobrzy, i że to zdecydowanie mój atut. Wcześniej nie pomyślałam o tym, bo tabele przestawne i makra były dla mnie przyjemnością.
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
Dwa tygodnie później, w nowym biurze, wdrażałam się w obowiązki. Nacisk był głównie położony na relacje w zespole i na rozwijanie własnych pomysłów na usprawnienie planu sprzedaży.
Okazało się, że ten wredny, przystojny menadżer postanowił zrobić wszystko, żebym już nigdy nie miała problemu z pytaniem o mocne strony. Trafiłam do firmy, która chce inwestować w pracowników i docenia potencjał jednostki. Co więcej, dba o atmosferę wewnątrz organizacji oraz o kondycję fizyczną i psychiczną swoich ludzi. Jeśli czuję się przepracowana, wiem, że mogę wziąć wolne. Mam też dofinansowany karnet na basen i siłownię.
Przełożony zachęcał mnie do rozwijania własnej intuicji i do dalszej nauki oprogramowania. Dzielił się ze mną doświadczeniami i chętnie słuchał moich. Znalazłam szkolenie z planowania dystrybucji produktów. Firma zapłaciła za udział w nim, a ja zdobyłam potrzebne narzędzia do zwiększania swojej efektywności.
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
Wprowadziłam nowy sposób planowania sprzedaży produktów i ich dystrybucji. Zaczęłam też przeszkalać innych pracowników. W ten sposób odkryłam kolejne swoje silne strony. Stałam się świetnym nauczycielem. Koledzy i koleżanki z pracy lubią mnie słuchać. Twierdzą, że dobrze tłumaczę. Może coś w tym jest. Co więcej, firma zwiększyła sprzedaż. Przełożony upewnia się na regularnych spotkaniach zespołu, że czujemy sens swojej pracy. Dopytuje, czego nam potrzeba. Dzięki temu pracownicy czują się potrzebni, a firma się rozwija. A ja polubiłam pytanie o silne strony.
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
[nbsp_tc]
[/text_tc][/column_tc][/section_tc]