Praca kierowcy – długie godziny w drodze, w pozycji siedzącej, w stresie i zmęczeniu. Ten scenariusz nie zapowiada się na zdrowie! Spędzając czas w bezruchu, częstokroć jeszcze więcej czasu niż ich koledzy na stanowiskach biurowych, kierowcy są szczególnie narażeni na schorzenia układu sercowo-naczyniowego, kręgosłupa i stawów. Pojawia się też drugi problem – konieczność pracy w trybie zmianowym.

Każdy z nas posiada wewnętrzny „zegar”, który synchronizuje procesy biologiczne w organizmie i przypisuje je do konkretnej pory dnia. Ten system działa harmonijnie i wyznacza stały dobowy rytm, dzięki któremu nasze ciało i umysł poprawnie funkcjonują.

Osoby pracujące na zmiany, jak wspomniani kierowcy, przez prowadzenie nieregularnego trybu życia mocno swój rytm dobowy zaburzają. Na krótką metę nie odczują skutków zbyt mocno – będą to objawy, którym można przypisać wiele różnych przyczyn, jak: zmęczenie, stres, niestrawność, tycie, bóle głowy, rozdrażnienie, jednak w dłuższych okresach może powodować znacznie poważniejsze problemy, w tym: rozregulowana gospodarka hormonalna, upośledzony proces regeneracji komórek, brak odporności, pogorszenie zdolności mentalnych, a nawet depresja, choroby serca lub cukrzyca.

Osoby, które nie mogą uniknąć pracy zmianowej, mogą, z dużym powodzeniem, zminimalizować jej szkodliwe skutki. Pomogą: wysypianie się, zdrowe i regularne posiłki, aktywny relaks po pracy i unikanie używek, zazwyczaj stosowanych w okresach wyczerpania lub podenerwowania (kawa, alkohol, tytoń, leki uspokajające lub nasenne).

Aby przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem, powinni też zadbać o podstawową diagnostykę: morfologię ogólną, pomiar ciśnienia, poziomu glukozy i cholesterolu, a także EKG.

Mężczyźni często odkładają wizytę u lekarza na moment, kiedy czują się już bardzo źle. Pamiętanie o badaniach i profilaktyce spada więc często na głowę ich partnerek. Drogie Panie, pomóżcie swoim mężczyznom zadbać o zdrowie, abyście mogli wspólnie przeżyć wiele lat w świetnym zdrowiu.

Autor: Karolina Franaszczuk